Pierro to nieduży kudłaty piesek o ujmującym sposobie bycia. Bardzo przyjacielski, wpatrzony w człowieka jak w tęczę. Ładnie chodzi na smyczy. To, że płynie w nim krew terrierów, widać w jego stosunku do innych psów – jest nieustraszony. W małym ciele wielki duch. Na szczęście jego gabaryt sprawia, że każdy jest w stanie nad nim zapanować. Pierro spokojnie znosi zabiegi pielęgnacyjne. Kąpiel i czesanie przeszedł z godnością, która skończyła się w okolicach zadka i ogona. Chyba za mało się jeszcze znamy na takie poufałości ;-) . Jest spokojnym i miziastym pieskiem. Ze względu na nieduże rozmiary odnajdzie się też w niedużych mieszkaniach. Jak to terrier potrzebuje człowieka kochającego i stanowczego. Na spacer z tym drobiażdżkiem zapraszają wolontariuszki Agata 504 284 844, Iza 604 713 718 Pies pod opieką Grupy Psubraty
Skąd: Warszawa, Na Skraju (Włochy)