!!!DO PILNEJ ADOPCJI!!! Każdy, kto adoptuje zwierzaka ze schroniska zobowiązuje się dbać o niego, karmić, pielęgnować, leczyć , kochać na zawsze... "Zawsze" Atlasa trwało dwa lata... w chwli, kiedy stan jego zdrowia pogorszył się, osoba, która obiecywała opiekować się nim do końca zwróciła go do schroniska, wyrzuciła jak starą, zepsutą, niepotrzebną już nikomu zabawkę. Podobno gryzł, podobno rodzina się go bała... Przez cały czas pobytu na schroniskowej geriatrii Atlas nie ugryzł nikogo. To stary, łagodny pies, w którego smutnych oczach wciąż jeszcze tli się iskierka nadziei... My wiemy, że Atlas już nigdy nie pobiegnie za swoim Człowiekiem, że jego czas się kończy.... Dobrze, że on o tym nie wie, bo wtedy pewnie przestałby walczyć... o każdy dzień, kiedy sztywne łapy pozwolą jeszcze podnieść wychudzone ciało... o to, by nie odejść samotnie... Medycyna już nie pomoże Atlasowi, pozostaje tylko opieka paliatywna i znoszenie dolegliwości bólowych przez kilka ostatnich miesięcy... Potrzebny mu jest wyjątkowy Opiekun, świadomy tego jak mogą wyglądać ostatnie chwile ze starym, niesprawnym psem, który w gorsze dni nie daje już rady podnieść się bez pomocy, a za chwilę w ogóle przestanie chodzić... ktoś, kto we właściwym momencie potrzyma za łapę i pomoże z godnością przejść na drugą stronę... Jeśli to Ty jesteś tym Człowiekiem, zadzwoń... Kontakt: Magda 668 412 043, Monika 667 473 808, Marta 691 686 763 Pies pod opieką grupy Asy Skąd: Warszawa