Gdyby w zawodach na najdzielniejszego kota przyznawano medale, Lidka z pewnością byłaby na podium. Ta 10-letnia, bura kotka trafiła do nas z połamaną miednicą, obolała i wystraszona. Mimo cierpienia i bezdomności, znajduje w sobie siłę do walki. Mimo bólu, jaki odczuwa, jest spragniona kontaktu z człowiekiem — chce być głaskana, radośnie nadstawia głowę, jest wręcz przesłodka! Lidka została poddana operacji, po której dochodzi do siebie w kocim szpitalu. I mimo całego nieszczęścia, jakie są spotkało — dzielnie walczy o to, by odzyskać siły. By jeszcze mieć dom i człowieka, który pokaże jej, że jeszcze wiele dobrego przed nią. Czy jej się uda? Więcej informacji: wolontariuszka Weronika 509 166 292. Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów. Skąd: Warszawa, Markowska (Praga-Północ)