Genua i Padwa (1031/18) zostały adoptowane ze schroniska jako kocięta. Po roku straciły dom, zawiódł je człowiek, który miał im zapewnić opiekę do końca życia. Kotki ciężko przeżyły powrót do schroniska. Przestraszone kulą się w klatce i tuląc się do siebie, dają sobie oparcie. Są superłagodne, lubią pieszczoty, bez problemu pozwalają brać się na ręce. Szukają wyłącznie wspólnego domu i opiekuna na zawsze.
Więcej informacji, wolontariuszka Miranda 733 044 343.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.