Młody, czarny, okrąglutki Antałek już kiedyś był w schronisku i niestety ponownie stracił dom. Jest zagubiony, smutny i nie rozumie, co się stało. Siedzi w kąciku, chowa się przed wszystkimi, ze strachu posykuje. Serca nam się krają, bo wiemy, że Antałek tak naprawdę jest bardzo pociesznym stworzeniem. Gdy się nie boi i czuje się kochany, jest bardzo wesoły i pogodny, żywo reaguje na widok człowieka, szybciutko podbiega i domaga się pieszczot. Ociera się o nogi, przytula do ręki i nastawia do głasków. Nie da się obok niego przejść obojętnie. Właśnie taki był Antałek, zanim człowiek złamał mu serce.
Zrozpaczony Kocurek potrzebuje domu, w którym znowu poczuje się bezpiecznie i z powrotem stanie się słodkim słoneczkiem, które zawsze wywołuje uśmiech na ludzkich twarzach. To delikatny, łagodny olbrzymek. Wspaniały pieszczoch, który potrafi każdego rozweselić.
Kochany Antałek szuka opiekuna, który otoczy go troską i miłością i da mu dom na zawsze.
Antałek jest wykastrowany, zaszczepiony i zachipowany. Więcej informacji: wolontariuszka Kinga, tel. 504 445 806.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.