Max to sporych rozmiarów pies. Mimo młodego wieku nie jest typem wulkanu energii i nie wykorzystuje swojej siły. Na spacerach trochę ciągnie na smyczy, ale jest to do wypracowania, ponieważ ładnie reaguje na zawołanie. Dodatkowo po chwili wyraźnie się uspokaja, więc być może ciągnięcie jest efektem stresu oraz niewystarczającej dla aktywnego psa ilości spacerów. Max lubi ludzi, w boksie garnie się do wolontariuszy, podaje łapkę i przytula się. Poza terenem schroniska bardziej interesuje go otoczenie niż towarzyszący mu człowiek, chociaż przywołany zawsze podstawia się do głaskania i sprawia mu to przyjemność. Spacery z nim to głównie spokojne eksplorowanie terenu. Z reguły nie zaczepia innych psów i raczej przygląda im się z daleka, ale sprowokowany może odpowiedzieć na zaczepkę szczekaniem. W schronisku ma jednak psią koleżankę, której towarzystwo na spacerze i wspólne zabawy wyraźnie mu odpowiadają. Chłopak nie boi się samochodów i wchodzenia do autobusu, bez problemu podróżuje tymi środkami transportu, co udowodnił biorąc udział w akcji Adoptuj Warszawiaka. Na chwilę obecną wydaje nam się, że odnalazłby się w domu z większymi już dziećmi. Nie znamy jego stosunku do kotów. Max może zamieszkać zarówno w domu z ogrodem, jak i w mieszkaniu. Kontakt w sprawie adopcji: Magdalena 535 086 920, Magda 668 412 043, Justyna 501 120 130 Pies pod opieką grupy Asy.