Czy ktoś wie jak ja się tu znalazłam? I dlaczego?
– pyta bielutki pyszczek, wychylając głowę przez kratki.
Ale dlaczego, to nikt z nas nie wie; czy została wyrzucona z domu, bo spodziewała się małych kociąt?
Nutria – ma około 2 lat i wesołe, trzykolorowe umaszczenie ;)
Jest bardzo silna, jak na kobietę przystało, i nie dała się katarowi, który się do niej przyplątał.
Z każdym dniem przybywa jej chęci do zabaw i do jedzenia. Czeka na kogoś, kto jej już nigdy w życiu nie porzuci.
Nutria jest wysterylizowana, zaszczepiona i zachipowana. Więcej informacji: wolontariuszka Magda, tel. 793 302 485.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/materialy_do_pobrania/MTYwODMxMTAyOTIw
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.