Kiedy Cocolino trafił do schroniska, jego sierść była jednym wielkim dredem. Był zaniedbany i zagubiony. Nadal wydaje się być onieśmielony otaczającym go hałasem i ogólnymi warunkami. Widać, że mieszkał kiedyś w domu, jest czysty, omija wszystkie kałuże, lubi miękkie posłania i pozwala się brać na ręce. Nie lubi być jednak w centrum zainteresowania, kiedy wszyscy naraz chcą go głaskać. Potrzebuje czasu, aby komuś zaufać i czuć się dobrze w jego towarzystwie. Jest pieskiem delikatnym, ładnie chodzącym na smyczy. Mieszka w boksie z suczką, którą akceptuje bez problemu i która dodaje mu odwagi. Jednak kiedy się go spuści z oka i poobserwuje z daleka można łatwo dostrzec, że Cocolino ma potencjał i nie będzie psem łatwym w wychowaniu. Ma temperament sznaucera: jest szybki, aktywny, czujny, szczekliwy. Niby nie atakuje na razie innych psów, ale na ich widok robi stójkę. Kiedy ktoś trzyma go na rękach, a inna osoba chce go pogłaskać, może ugryźć. Potrafi zawarczeć, jak coś mu nie pasuje.
Cocolino jest pieskiem uroczym, który wygląda jak Toto z Czarnoksiężnika z Krainy Oz. Nie jest to jednak dobry towarzysz dla malutkich dzieci. Należy pamiętać, że ma własne zdanie i kiedy nabierze pewności siebie, nie zawaha się go wypowiedzieć. Z pewnością odnajdzie się natomiast w Rodzinie, która zapewni mu na co dzień naukę, zabawę i odpowiednią aktywność. Cocolino, jak każdy wyrośnięty szczeniak, potrzebuje człowieka, który go będzie zarówno kochał, jak i wychowywał.
Kontakt w sprawie adopcji: Justyna 660 691 535, Kasia 533 115 039.