Niezabudka — koteńka, o której nie sposób zapomnieć. A jednak...
Śliczna, aksamitne, niebieskie futerko i przepiękne zielone oczy. Szeroko otwarte, przerażone. Mała postać skulona w rogu klatki. To Niezabudka. Przy dotyku kuli się, później podczas głaskania trochę się odpręża. Nie syczy, nie bije łapką, nie broni się, po prostu nieruchomieje. Jest smutna, bo ktoś o niej zapomniał :(.
Przestraszoną biedulkę znaleziono na klatce schodowej w bloku. Nikt się o nią nie upomniał, nikt jej nie szuka. Może to z powodu braku tylnej łapki?
Ale mądry, kochający domek, na który kicia czeka, nie powinien zauważyć tak drobnej niedoskonałości. Bo Niezabudka to delikatna i krucha koteczka, którą trzeba pokochać taką, jaka jest.
Więcej informacji: wolontariuszka Małgorzata, 880 556 877.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(1).pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.