Rokita to młody i gniewny kocurek , który w swoim życiu już zdążył zaznać wiele cierpienia . Biedaczysko został przywieziony do schroniska z połamaną miednicą i biodrem . Obrażenia wskazują ,że prawdopodobnie uległ wypadkowi komunikacyjnemu . Kotek już jest po operacji ale jeszcze nie może chodzić . Oczy przepełnione są bólem i strachem , aby przypadkiem nikt go nie dotykał , Dlatego Rokita straszy syczeniem i warczeniem , bije łapką z pazurkami przy próbie bliższego kontaktu . Na ten moment nie jest miły ale nic w tym dziwnego ,skoro najmniejszy ruch sprawia kotkowi ból.
Rokita przebywa w schroniskowym szpitalu . Adopcja będzie możliwa po podpisaniu umowy warunkowej o dalszym leczeniu w domu .
Więcej informacji: wolontariuszka Małgorzata 880 556 877
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą:http://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(1).pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.