Historia Janeczka jest bardzo smutna. Janek to imię nadane przez właściciela, który Janka za bardzo nie szukał, a ze schroniska nie odebrał. Zanim Janek trafił do schroniska, kilka miesięcy wałęsał się z dzikimi pieskami. Jako jedyny podchodził do ludzi, dawał się głaskać i dzięki temu został złapany i przekazany straży miejskiej. Jego "dzikuski" – prześliczna Wesna (868/18) i jej synek Perun (869/18) - zostały złapane przez niezawodny Trop i trafiły pod opiekę naszych behawiorystek, a Janek trafił pod opiekę grupy 7. Janeczek jest psem wyjątkowym i bardzo opiekuńczym - z jego pomocą Wesenka i Perun przezwyciężyli pierwsze schroniskowe strachy, choć nie tylko im Janeczek pomagał w socjalizacji – kolejne suczki mieszkające z Janeczkiem również korzystały z jego spokoju, zrównoważenia i niesamowitej miłości do człowieka. Bo Janek kontakt z człowiekiem – czy to małym czy dużym - uwielbia - lubi głaskanie, mizianie, drapanie, przytulanie, poświęcanie mu uwagi. To bardzo uroczy, słodki i lojalny psiak, pomocnik behawiorystek i oczko w głowie swoich wolontariuszek. W boksie obecnie mieszka ze swoją Wesenką, dla której jest oparciem i nauczycielem. Marzy nam się, żeby pieski zamieszkały razem, choć nie jest to warunkiem adopcji Janka. Warunkiem jest jednak, żeby był to stabilny, troskliwy, kochający dom, który na zawsze zapewni opiekę i miłość tej wspaniałej psinie. więcej informacji wolontariuszki: Asią 693 120 248, Beatą 517 593 013. Asią 601 588 659