Nieduża, filigranowa Kofi o ślicznym puchatym futerku i radosnym pyszczku nie czuje się w schronisku zbyt pewnie. Za dużo tu hałasu, zamieszania, wszystko tu jest dla niej za wielkie i takie nieprzyjazne. Przecież taka śliczna suczka powinna siedzieć na sofie obok swoich właścicieli dostarczając im wiele radości!
Przechodząc obok boksu można jej nie zauważyć - to taka malutka, niepozorna sunia, która nie robi wokół siebie zamieszania tylko cichutko siedzi w boksie. I jeszcze to czarne futerko, które sprawia, że jest prawie niewidoczna.
Jednak już przy pierwszym kontakcie widać, jak bardzo jest spragniona czułości ze strony człowieka. Kiedy w trakcie spaceru na chwilę ktoś się nią zainteresuje i wyciągnie do niej rękę, Kofi przezwyciężając nieśmiałość i delikatnie nadstawia się do głaskania, mrużąc przy tym oczka niczym kot.
To niekłopotliwa sunia, która zmieści się w każdym, nawet małym mieszkaniu. Warto pamiętać, że sunia będzie potrzebowała trochę czasu na wspólne poznanie się. Ale po naszych relacjach z nią widzimy, że Kofi potrafi zbudować więzi i zaufać ludziom. Widzimy jak bardzo jest spragniona kontaktów z człowiekiem i miłości.
W sprawie poznania Kofi prosimy o kontakt z wolontariuszami Kamilą 693 542 112, Gosią 509 274 112 lub Joasią 604 133 894.