Basko trafił do nas z okolic Piaseczna, gdzie błąkał się od dłuższego czasu, co poskutkowało bardzo złym stanem jego sierści. Miał liczne kołtuny i z tego powodu musiał częściowo być podgolony. Uszy miał również w bardzo złym stanie, obecnie na szczęście zostały już zaleczone. Mimo nienajlepszych doświadczeń z człowiekiem Basko wydaje się nie chować urazy do ludzi. Na tyle na ile go poznaliśmy wydaje się, że jest wręcz przeciwnie. Jest bardzo radosny, garnie się, szuka kontaktu i jest przy tym bardzo łagodny i przyjacielski. Z tego też powodu wnioskujemy, że świetnie sprawdzi się jako pies rodzinny. Wprost tryska energią i nie może doczekać się kolejnego spaceru. Niechętnie zostaje w swoim boksie po spacerze, domaga się by jeszcze z nim pobyć. Kolejne zaniedbanie byłego właściciela to nienauczenie Basko chodzenia na smyczy. Nasz niedźwiadek, jak go pieszczotliwie nazywamy J, wymaga szkolenia w tym zakresie i nauki podstawowych komend. Mile widziany dom z ogrodem, ale Basko zdecydowanie nie nadaje się na psa stróżującego. Potencjalnego włamywacza najpewniej zalizałby na śmierć ;) Jeśli chcesz bliżej poznać Basko skontaktuj się z nami : Aneta 602 855 622, Jowita 501 639 406, Ilona 600 255 485