Schronisko nie jest wesołym miejscem. Wprawdzie kot się już nie błąka, ale siedzi w małej klatce, nie wiedząc, co z nim będzie denerwując się, nie mając w pobliżu głaszczących rąk ani ciepłych kolan… nic dziwnego, że stres osłabia odporność i przyplątuje się choróbsko. Tak stało się i w przypadku Arama, pięknego, około 3-letniego rudaska, który czekał na odbiór przez właściciela wśród kotów zdrowych, nie doczekał się, a w tym czasie zachorował na koci katar. I dalej siedzi smutny, czekając na nowy dom.
Z przyjemnością jednak zamieni szpitalną klatkę na ciepłe kolanka nowego opiekuna, na których dużo szybciej i łatwiej wróci do zdrowia.
Więcej informacji: 511 286 268.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(1).pdf
UWAGA: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.