Do Limbo idealnie pasuje określenie “w małym ciele wielki duch”. Gabarytowo jest niewielki, ale nadrabia pewnością siebie. W związku z tym na spacerach stara się pokazać innym psom jaki to z niego bohater. Mijając je albo zaczepnie szczeka, albo przynajmniej sobie powarkuje. Choć na szczęście nie zawsze i nie do każdego ;)
Za to w stosunku do ludzi jest największą przytulanką. Wystarczy się odezwać, a już zwraca główkę w Twoją stronę i zaczyna podskakiwać wesoło. Czasem tak wysoko że praktycznie wskakuje na ręce. A że jest leciutki i malutki i noszenie na rękach wyraźnie sprawia mu przyjemność to bywa i tak, że my spacerujemy, a hrabia spogląda na świat z wysokości naszej twarzy :D
Jeśli zdarzy się nam przykucnąć to od razu gramoli się na kolana, daje całusy i próbuje wejść na głowę :)
Jedyne co sprawia mu lekki dyskomfort to przejeżdżające samochody. Ale nie powoduje to chęci ucieczki, raczej obserwację czy już nas minął.
Według naszej obecnej wiedzy nadaje się do każdego domu. I na pewno nie odpuści żadnej kanapie, ponieważ potrafi wysoko skakać. A że niewielki to i miejsca na niej za dużo nie zajmie. Dlatego polecamy go zdecydowanie jako kanapowca.
Mimo że udaje groźnego w stosunku do innych psów to jest duża szansa że jednak dogadałby się z psem w nowym domu. W takim przypadku na pewno jednak będą musieli się wcześniej poznać i wzajemnie zaakceptować.
Wolontariuszki: Monika 505 168 481, Kasia 503 174 757, Weronika 667 036 547
Skąd: Warszawa, okolice ul. Vogla