Lisek pilnie potrzebuje domu. W ostatnim czasie był przez nas diagnozowany pod kątem chorób, m.in. cukrzycy, ale badania nic nie wykazały, a objawy, które zaobserwowaliśmy są wynikiem bardzo wysokiego poziomu hormonu stresu we krwi. Jaki jest Lisek? Początki nie były łatwe, Lisek przez pierwsze tygodnie nie wychodził na spacery, siedział bez ruchu na swojej budzie jakby chciał być niewidzialny. Wolontariusze powoli go ze sobą oswajali i dzisiaj Lisek już nie przypomina przestraszonego psa jakim był na początku. Radośnie wita znane osoby, zaczepia do głaskania, wtula się cały ciałem i ogólnie okazał się wielkim pieszczochem. Jego strach na początku wynikał z sytuacji, w jakiej się znalazł. Na spacery wychodzi bardzo chętnie, jest bardzo energiczny. Zawołany przez wolontariusza grzecznie przychodzi z nadzieją na kolejną dawkę głaskania i przytulasków. Na każdym spacerze otwiera się coraz bardziej. Niektóre psy spotkane na spacerze mija obojętnie, inne obszczekuje, więc przed adopcją do domu z psem konieczne będzie zapoznanie. Nie znamy stosunku do kotów i do dzieci. Szukamy dla niego domu odpowiedzialnego i opiekuna, który pozwoli mu się w pełni otworzyć i któremu zaufa. Kontakt w sprawie adopcji: wolontariuszka Paulina 502 613 282, Ania 508 572 122. Psiak jest pod opieką grupy Sfora. Skąd: Warszawa, Leszno (lecznica) ,