Miluś czeka na dom już długo - od końca 2017 r. - dla starszego pieska to bardzo dużo. Trafił do schroniska dzięki naszemu wolontariuszowi, który zabrał go z trasy przelotowej, gdzie być może ktoś go porzucił, bo Miluś biegał między samochodami i zaczepiał ludzi. Już od początku dał nam się poznać jako pies bezproblemowy, rodzinny. W kontakcie z człowiekiem zachowuje się jak łagodna przylepka, wpatrzony w twarz, gdyby mógł, to wszedłby na kolana i wniknął do środka osoby, która go wyprowadza. Jest przemiły, serdeczny, przybiega i mocno się przytula, chętnie nawiązuje kontakt z człowiekiem, potrafi podawać obie łapki. Miluś mieszkał w salce z dwoma innymi psami, które już znalazły dom - żył w zgodzie i z samcem i z suczką. W maju 2018 r. Miluś pojechał na Warszawski Dzień Zwierząt, gdzie mogliśmy obserwować jego zachowanie w innym niż schroniskowe otoczeniu. Psiak ładnie jeździ autobusem, tak stojąc na własnych łapkach jak i podróżując na rękach. Nie straszny mu tłum ludzi, jest bardzo grzeczny i pięknie chodzi na smyczy. Jedynie ciepła pogoda w połączeniu z długą aktywnością okazały się dla niego wyzwaniem, dlatego Miluś potrzebuje opiekuna, który zrozumie, że czasy forsujących spacerów należą dla niego już do przeszłości - teraz potrzeba mu dużo miłości, miękkiego posłania i troskliwej opieki. Odwdzięczy się prawdziwym przywiązaniem i uśmiechniętym pyszczkiem. Miluś znajduje się pod opieką grupy Geriatria, informacje: Marta 691 686 763, Gabrysia 575 343 535, Monika 667 473 808 Skąd: Warszawa, Bartycka
Skąd: Warszawa, Bartycka