ZOJA trafiła do Schroniska pod koniec października tego roku, już po raz drugi. Za pierwszym razem, gdy zgubiła się swoim właścicielom, została przez Nich odebrana. Niestety kolejny raz przyniósł Zoji przykrą niespodziankę. Właściciele się już po Nią nie zgłosili i zrzekli się Jej. Dzięki temu możemy szukać Jej nowego odpowiedzialnego domu. Zoja to niespełna roczna, bardzo kontaktowa sunia. Z jej zachowania można wnosić, że poza porzuceniem nie spotkało ją nic złego ze strony ludzi. . Gdy ktoś podchodzi do jej boksu, z radością wita i czeka na możliwość wyjścia na spacer. Na chwilę obecną niezbyt radzi sobie na smyczy, tzn. mocno ciągnie i plącze się, ale to kwestia pracy z Nią i cierpliwości, aby spacery były przyjemnością dla obydwu stron. Zoja źle znosi pobyt w Schronisku i nie rozumie dlaczego musi spędzać czas zamknięta w boksie skoro jeszcze niedawno miała swój dom. Jest strasznym łakomczuchem, także jest to świetny sposób do nauki współpracy ze swoim człowiekiem. Płynie w Niej trochę krwi z rasy Husky, a więc spacery naprawdę muszą być długie i intensywne, aby dała upust swojej niespożytej energii, którą bez wątpienia posiada :) Inne psy bardzo ją ciekawią, potrafi spacerować w ich towarzystwie, ale czasami bywa dominująca. Reakcja na koty na razie nie jest znana. Ze względu na jej brak delikatności (skacze, przytula się) preferujemy raczej dom bez małych dzieci. Z całą pewnością polecamy Zoję dla ludzi aktywnych tych bardziej i mniej :) Zapraszamy na wspólny spacer aby poznać ZOJKĘ :) Marcin 507 266 255 Krysia 664-248-224 Skąd: Warszawa, z ul. Śreniawitów