Uhla uległa najprawdopodobniej wypadkowi, na co może wskazywać uraz szczęki, którego doznała, a który został już zoperowany. Gdyby tego było mało, kicia złapała jeszcze koci katar. Mimo tych wszystkich przeciwności losu nadal jest bardzo miłym i spragnionym pieszczot kotem. Nadstawia chętnie główkę do głaskania i plecki do drapania. Dzielnie próbuje jeść. Uhla będzie wdzięczna, jeśli do pełni sprawności będzie mogła dochodzić w domowym zaciszu. Uraz szczęki będzie wymagał z pewnością wizyty u specjalisty. Dla Uhli szukamy niewychodzącego domu, bez małych dzieci.
Więcej informacji: Asia 501 301 936.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(1).pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, al. Krakowska