Biało-bury Słupek to zaledwie kilkumiesięczny kocurek, czyli nadal kocie dziecko. Powinien biegać, bawić się i przytulać do swojego ukochanego człowieka. Zamiast tego przerażony, smutny i całkiem sam, znajduje się w schroniskowej klatce, gdzie leczy koci katar. Słupek bardzo się boi, wciska się w kąty i stara się być niezauważany, a w jego oczach widać nie tylko strach, ale także wielki smutek. Dopiero głaskanie uspokaja go. Przy okazanej mu czułości, wyraźnie się relaksuje, zaczyna pięknie mruczeć, ugniatać łapkami, a w oczach pojawia się błysk nadziei, że także on będzie przez kogoś kochany. Słupek we własnym domu będzie potrzebował chwili, żeby się ośmielić, ale z pewnością szybko zacznie zachowywać się typowo dla swojego wieku, czyli pokaże swoją radosną, ciekawską naturę.
Więcej informacji: wolontariuszka Kinga, tel. 504 445 806.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą:
http://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(1).pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, Antenowa