Max dał się już poznać jako wielki pieszczoch. Widać po nim, że cieszy go widok człowieka, szybko się przywiązuje i ufa mu bezgranicznie. Max prawdopodobnie doświadczył w życiu wiele dobroci, jednak śmierć opiekuna sprawiła, że znalazł się w schronisku. Sprawia wrażenie dobrze ułożonego i wychowanego psa, jest w świetnej kondycji a jego lśniąca sierść sugeruje że o niego dbano. Na spacerach nie sprawia problemów jednak trzeba zdawać sobie sprawę że jest psem słusznych rozmiarów.
Dla Maxa szukamy domu, w którym będzie rozpieszczany i kochany, a na pewno odwdzięczy się swoim opiekunom ogromną dawką miłości i oddania widoczną w jego oczach.
W sprawie spacerów zapoznawczych prosimy o kontakt z wolontariuszkami: Basią: 511326196, Zuzią 600369297 lub Asią 604133894