8-letnia Zuzia jeszcze parę tygodni temu miała dom, w którym mogła czuć się bezpiecznie. Miała poczucie, że ktoś ją kocha. Ale ci, którym ufała, zawiedli ją i jak rzecz odstawili do schroniska. Zuzia początkowo była zupełnie zagubiona, ze strachu kuliła się, trzęsła, wciskała w zakamarki. Pod dotykiem ręki sztywniała i zaczynała syczeć. Cały jej świat wywrócił się do góry nogami. Długo nie potrafiła zaakceptować tego, co się wydarzyło. Obecnie radzi sobie zdecydowanie lepiej. Wzięła sprawy w swoje łapki i sama stara się zwrócić na siebie uwagę. Podbiega do ludzi, zagaduje, ociera się i niemal staje na głowie, byle człowiek zainteresował się nią. I nic nie działa! Nikt nie zwraca na nią uwagi. Przegrywa rywalizację o nowy dom z młodziutkimi, kolorowymi i bardziej rezolutnymi kotami ?. Zuzia już długo czeka na własny dom i człowieka, który pokocha ją i nigdy jej nie zawiedzie. Kotka jest bardzo towarzyska i kontaktowa, uwielbia bliskość człowieka, ale nie jest typem narzucającego się pieszczocha. Jasno wyznacza granice spoufalania się, a za nieprzestrzeganie tych granic karci łapką.
To kotka, którą trzeba szanować i która za okazane jej serce odwdzięczy się człowiekowi wspaniałą miłością.
Zuzia nie lubi innych kotów, więc powinna być kocią jedynaczką.
Kotka jest wysterylizowana, zaszczepiona i zachipowana. Więcej informacji: wolontariuszka Kinga, tel. 504-445-806.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(1).pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, ul. Tyszkiewicza