Dox 0647/17

  • W typie rasy: Wyżeł
  • Wiek: 20 lat
  • Płeć: samiec
  • Waga: 33 kg
  • Nr: 0647/17
  • Status: wydane adopcja
  • Przyjęty: 2017-04-03
  • Wydany: 2019-08-14
  • Znaleziony: Wał Zawadowski
  • Boks: 236 R2
DO PILNEJ ADOPCJI Dox to duży, dojrzały pies, w typie wyżła. Ma aktualnie 15 lat i już od ponad 2 lat jest mieszkańcem schroniska. To jego drugi pobyt w schronisku: pierwszy raz trafił tu w 2009, ale wtedy właściciele go odebrali. Za drugim razem nie miał niestety tyle szczęścia. Jest raczej spokojny: w boksie najchętniej śpi w swoim legowisku i niczego nie niszczy. W pierwszym okresie wydał nam się trochę "autystyczny" i raczej mało zainteresowany człowiekiem, ale po pewnym czasie okazało się, że Dox jest głuchy i po prostu nie jest w stanie reagować na przywołania. Jednak fajnie reaguje na gesty oraz łagodne pociągnięcia smyczą - przywołany w ten sposób, natychmiast przybiega i najchętniej pakuje się na kolana, liże po twarzy i domaga się pieszczot. Nauczył się też, że na znak ręką warto usiąść, bo niewykluczone, że pojawi się coś dobrego do jedzonka, a Dox to straszny łasuch. Z reakcją na inne psy podczas spacerów jest różnie: z niektórymi wolontariuszami zachowuje się po prostu idealnie, ignorując konsekwentnie wszystkie mijane psy, a z innymi zdarza mu się zareagować na "zaczepkę". Choć Dox nie jest typem agresora, w domu nie powinno być innych psów. W towarzystwie człowieka Dox jest wesoły i próbuje biegać, ale niestety widać, że wiek daje mu się coraz bardziej we znaki - potyka się od czasu do czasu, czasem rozjadą mu się łapy, czasem nie ma ochoty wstać ze swojego legowiska... U Doxa zdiagnozowano zmianę nowotworową u podstawy serca. Zmiana na szczęście nie powiększa się. Niestety na jego chorobę nie ma żadnego lekarstwa, ani żadnej metody leczenia. Dox dostaje leki wspomagające serce (bardziej profilaktycznie niż leczniczo). Poza tym jest leczony na tarczycę. Podstawowe zalecenie w opiece nad Doxem to unikanie w miarę możliwości wszelkiego większego wysiłku (wysiłek grozi zawałem), nieforsowne, krótkie spacery i ogólnie spokój oraz stabilizacja. Dox naprawdę PILNIE potrzebuje domu, ponieważ w jego przypadku końcowe odliczanie już się niestety rozpoczęło... Ale Dox bardzo chce żyć, więc dajmy mu szansę! UWAGA: Jedna z warszawskich klinik weterynaryjnych gwarantuje Doxowi dożywotnią, bezpłatną opiekę weterynaryjną po adopcji. Monika 603 656 853, Norbert 696 645 279, Janusz 888 872 564 Pies pod opieką grupy G13. Skąd: Warszawa, Wał Zawadowski