Na widok Paczuli pęka serce. Ta młoda, zjawiskowo umaszczona trikolorka jest przerażeniem i rozpaczą. Na pewno była rozpieszczana i zadbana, nie wiemy jak i dlaczego straciła dom, ale ta strata jest wyjątkowo dojmująca. Ze strachu Paczula nie pozwala na zbytnie spoufalanie, a przed dotykiem broni się jak może – także przy użyciu łapek. Stres i ciągłe napięcie osłabiły odporność Kotki i obecnie jest w trakcie leczenia, co dodatkowo utrudnia Jej dojście do psychicznej równowagi. Paczula dosłownie więdnie w oczach. Bardzo potrzebuje spokojnego domu, w którym będzie mogła dojść do siebie i znowu poczuć się bezpieczna i kochana.
Więcej informacji, wolontariuszka Kasia, tel. 606 499 566.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(1).pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, Dorycka