Psiaki tak wyjątkowe jak Nymeria zdarzają się niezwykle rzadko. Mimo że sunia jest jeszcze młoda, ma spokojny i zrównoważony charakter. Nie w głowie jej dzikie harce, zamiast tego woli kontakt z człowiekiem. Od samego początku idealnie chodzi na smyczy, nie ciągnie, nie szarpie, dopasowuje się do tempa osoby spacerującej. Uwielbia kontakt z ludźmi i bardzo go potrzebuje. Po wyjściu z boksu przytula się do nóg wolontariuszy i patrzy na nich z oddaniem widocznym w oczach o pięknym, bursztynowym kolorze. Lubi też zatrzymać się podczas spaceru na solidną porcję pieszczot :) Wspina się wtedy na kolana i wtula główkę w człowieka jakby uznawała tę chwilę za jedyną i niepowtarzalną, jakby już kochała nas wszystkich.
Mimo niewątpliwie niemiłych przeżyć z przeszłości (sunia trafiła do nas z raną zadaną jakby ostrym narzędziem) Nymeria jest otwartą w stosunku do ludzi i zwierząt sunią, która bardzo potrzebuje domu. Nie nadaje się na stróża a ze względu na krótką sierść powinna zamieszkać w mieszkaniu. Prawdopodobnie sprawdziłaby się jako przyjaciółka rodziny z dziećmi i odnalazłaby się w domu, w którym mieszkają już inne psy a także koty.
By poznać Nymerię zadzwoń do jej wolontariuszek: Edyty 733-370-870, Krysi 664-248-224 lub Jowity 501-639-406
Skąd: Warszawa, Na Skraju