Trafił do schroniska z warszawskiej lecznicy z urazem pyszczka (szczęka jest ustabilizowana drutem). Takie urazy są typowe dla upadku z wysokości, a że Marat jest pięknym, zadbanym kocurkiem, to prawdopodobnie wypadł z okna/balkonu :/ Marat został oceniony na 5 lat. Jest fajnym, towarzyskim pieszczochem. Podczas głaskania wywraca się "kołami" do góry i mruczy :)
Dla Marata szukamy bezpiecznego domu, najchętniej osiatkowanego i niewychodzącego. Może zamieszkać z innym przyjaznym kotem w podobnym wieku.
Marat jest wykastrowany, zachipowany i zaszczepiony. Około 13 lutego konieczna będzie kontrola weterynaryjna i najprawdopodobniej wyjęcie drutów ze szczęki.
Więcej informacji: wolontariuszka Asia, tel. 501-301-936.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(1).pdf
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, z ul. Książecej (lecznica)