6-letnia Pszczółka o rudawo-tygrysim futerku i złotych oczach jeszcze przed chwilą miała dom i była czyimś ukochanym pieszczochem. Niestety jej Pani zachorowała i znalazła się w szpitalu – okazało się, że nikogo więcej Pszczółka nie obchodzi i koteczka wylądowała w schronisku.
W nowej, obcej rzeczywistości kicia jest sparaliżowana ze strachu, chowa się głęboko za kaloryferem i tylko czujnie obserwuje, co wokół niej dzieje. Wystarczy jednak wykazać się odrobiną cierpliwości i już po chwili Pszczółka głaskana przełamuje swój strach i zaczyna z wyraźną przyjemnością nadstawiać bródkę i brzuszek. To daje pewność, że w nowym, kochającym domu Pszczółka będzie fantastyczną przylepą i przytulakiem.
Więcej informacji: wolontariuszka Dominika, tel. 603 958 603.
Sugerujemy zapoznanie się z kwestionariuszem przedadopcyjnym i przyjazd do schroniska z już wypełnioną ankietą: http://www.napaluchu.waw.pl/files/editor/ankieta_przedadopcyjna_koty(1).pdf
Uwaga: decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, Ostrzycka