Nasza maciupeńka Nuka jest z nami bardzo krótko, więc jeszcze się poznajemy, a sunia jest bojaźliwa i powolutku się otwiera. Jest młodziutka, a już ma za sobą stresujące przeżycia, które pozostawiły ślady w jej psychice: przy pierwszym kontakcie była nieufna, poza tym bardzo niepewnie czuje się poza boksem i jest zlękniona schroniska. Przy następnym razie sunia nieśmiało machała ogonkiem, oparła się łapkami o kolano i podstawiła pyszczek do głaskania. Aż serce rośnie, kiedy widzi się, jak ta młoda suńka, która przecież nie miała łatwego życia, nabiera znowu zaufania i wiary w ludzi. Jest bardzo łagodna, ostrożna w poznawaniu otoczenia. Raczej nie zwraca uwagi na inne pieski płci obojga. Z koleżanką z boksu dogaduje się bardzo dobrze. Polecamy raczej do mieszkania, jest tak malutka, że zmieści się nawet w najmniejszym J. Nuka jest bardzo młodziutka, a już troszkę w życiu przecierpiała, bardzo potrzebuje spokoju i stabilności.. I miłości, za którą odwdzięczy się w dwójnasób.. Rozważając adopcję naszej Nuki, prosimy mieć na uwadze, że małe psiaki zazwyczaj żyją bardzo długo, Nuka ma około pół roku, a więc przed nią jeszcze całe życie. Adopcja tak młodego stworzenia to zobowiązanie na wiele lat. Kontakt w sprawie adopcji: wolontariuszki Magda 48 668 412 043, Jowita 48 501 639 406, Edyta 48 733 370 870. Skąd: Warszawa, ul. Łabiszyńska