Cykorek to młody psiak wielkości do kolan, o „północnych” korzeniach – w jego wyglądzie i zachowaniu widać sporo cech łajki i/lub husky. Ale niektórym przypomina australijskiego dingo :-) Cykorek we wczesnym dzieciństwie prawdopodobnie miał niewiele kontaktu z ludźmi. Do schroniska trafił jako ok. 5-miesięczny szczeniak i z początku bardzo unikał obcych, zastygał w bezruchu lub odsuwał się w odległy, bezpieczny kąt klatki.
Mimo niesprzyjających warunków, jakim jest schronisko i rzadki kontakt z ludźmi, zrobił sporo postępów. Wciąż stroni od ludzi, ale nie jest psem lękliwym, przemierzającym świat z podkulonym ogonem – wystarczy bezpieczny (wg niego) dystans od człowieka i staje się pewnym siebie psem, ciekawym wszystkiego co wokół można zobaczyć czy powąchać.
Już w schronisku na widok swoich stałych wolontariuszek skakał do góry z radości, ufał im i chętnie wychodzi z nimi na spacer. W domu tymczasowym dało się zauważyć, że spacer to dla niego najpiękniejsze chwile dnia, mógłby na nich spędzać długie godziny. Teraz lepiej rozumiemy, czym najlepiej wolontariuszki zasłużyły na jego zaufanie. Gdy któraś go teraz odwiedzi – radości nie ma końca, bo taka wizyta to SPACER!
Cykorek bardzo ładnie chodzi na smyczy i lince. Mieszka obecnie w mieście, co miało szanse powodzenia ze względu na ograniczenia spowodowane pandemią. Mały ruch na ulicach i chodnikach pozwala na bezstresowe przemieszczanie się, tak by móc się skupić na węszeniu, obserwacji i spotkaniach z innymi psiakami. Jednak docelowo Cykorek potrzebuje domu w spokojnej okolicy, najlepiej z ogrodem, gdzie mógłby się rozpędzić i wyszaleć, a podczas spacerów w psim towarzystwie mieć ciekawe miejsca do zwiedzania.
Cykorek świetnie funkcjonuje w grupie psów, choć wciąż jeszcze są rzeczy, których od bardziej bywałych psów może się nauczyć. Z psami lubiącymi poszaleć – rusza w szalone gonitwy i zabawy, które też sam prowokuje. Z psami eksplorującymi – węszy zapamiętale, sprawdzić każdy zapach, wpakować nos w trawę czy poszycie i zaciągnąć się atrakcyjną wonią. Z psami lubiącymi pogonić wiewiórkę, kota czy inne zwierzę na spacerze – chętnie by wspólnie zapolował, ale na to mu nie pozwalamy, bo emocje są zbyt duże i ciężko go utrzymać wtedy na lince. Z kotami w domu żyje poprawnie – z przyjaznymi nawet próbuje się bawić, a do innych czuje respekt i trzyma dystans.
Przyszły opiekun powinien nie mieć wielkich oczekiwań, za to duże pokłady cierpliwości i wolę kontynuacji pracy, jaką włożyliśmy w socjalizację Cykorka. Niezbędne będzie towarzystwo drugiego psa (dowolnej płci) o przyjaznym i otwartym usposobieniu, który stałby się dla Cykorka towarzyszem, wsparciem, wzorem i przewodnikiem w świecie ludzi.
W domu koniecznie musi być wystarczająca przestrzeń, by Cykorek mógł się czuć swobodnie utrzymując komfortowy dla niego dystans od człowieka (ew. innego zwierzęcia, przy którym nie czuje się komfortowo). Cykorek nie zaszywa się w kącie, ale wybiera miejsca nie będące „pułapkami”, z których w każdej chwili będzie się mógł przemieścić w inne bezpieczne miejsce gdy człowiek się porusza po domu. Jego ulubione posłania to drybedy. Bardzo szybko załapał, że nie załatwiamy się w domu.
Cykorek przebywa obecnie w domu tymczasowym z innymi psami i kotami żyjąc z nimi w zgodzie. Do adopcji po minimum 3 spacerach zapoznawczych, które umożliwią potencjalnym adoptującym zapoznanie się z potrzebami lękliwego psa i uzyskanie informacji potrzebnych do zapewnienia takiemu psu bezpieczeństwa.