Z Kają wciąż jeszcze się poznajemy i odkrywamy w nowych sytuacjach. Jej początki w schronisku były trudne. Na widok wyciągniętej w jej kierunku ręki reagowała kuleniem się. Na szczęście pomału nabiera do nas zaufania i chętnie wychodzi na spacery. Na smyczy chodzi grzecznie. Interesuje ją wszystko, więc węszy, rozgląda się jakby dopiero poznawała świat. Na inne psy reaguje radością i najchętniej ze wszystkimi by się przywitała, pobawiła, pogadała. Z każdym kolejnym tygodniem pokazuje nam jaką jest cudowną, ciepłą suczką, która potrzebuje swojego człowieka. Najchętniej wskoczyłaby mu na kolana i wtuliła bezpiecznie.
Kaja brała udział w Warsaw Animals Days, gdzie poznaliśmy jej dodatkowe cechy. Bez problemu znosiła głaskanie przez licznie przybyłe na imprezę dzieci. Nie bała się poruszać w tłumie ludzi w hali. A kiedy ulokowała się na kolanach swoich wolontariuszek siedziała spokojnie i podstawiała się na mizianko.
Wolontariuszki: Kinga 511 907 238, Weronika 667 036 547, Kasia 503 174 757
Skąd: Warszawa, ul. Batorego