Marcyś 1896/16

  • W typie rasy: Mieszaniec
  • Wiek: 8 lat
  • Płeć: samiec
  • Waga: 20 kg
  • Nr: 1896/16
  • Status: wydane adopcja
  • Przyjęty: 2016-10-11
  • Wydany: 2018-05-12
  • Znaleziony: z ul. Grodzieńska
  • Boks: 113 R IV
Pamiętacie ten cytat z "Małego Księcia"? "Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu". Czy to TY będziesz tym, kto jako pierwszy spojrzy na Marcysia sercem? Marcyś to psie dziecko, którego nikt nie chce i które na dom czeka już półtora roku... Marcyś trafił do Schroniska jako szczeniak. Pomimo wyjątkowo łagodnego i pogodnego usposobienia nikt się nim nie interesuje, a nam, wolonatrouszom, pęka serce, kiedy widzimy, jak siedzi samotnie w swojej ciasnej klatce czekając na... na nic właściwie. Może na spacer w weekend. Marcyś, jak na młodego psa przystało, jest wulkanem energii. Jest bardzo radosny, spragniony zabawy i kontaktu z człowiekiem. Do każdego spotkanego na spacerze człowieka się przytula, a jego popisowy numer to obejmowanie ludzi łapkami za szyję i rozdawanie słodkich buziaków :) Ładnie odnosi się do innych psów, mógłby zamieszkać w domu z innym łagodnym pieskiem (po wcześniejszym zapoznaniu). Jest bardzo możliwe, że dogadałby się również z kotem. Marcyś już wielokrotnie był VIPsiakiem Warszawiakiem. Pojechał z wolontariuszami na Warszawski Dzień Zwierząt na Agrykoli oraz na Wybory Kundelka Roku na Polu Mokotowskim, dzięki czemu został kundelkiem dyplomowanym ;-) Brał również udział ze swoją wolontariuszką w 5 km biegach - Biegu Charytatywnym w Międzylesiu oraz 7 Biegu Wegańskim na Bulwarach Wiślanych. Na wszystkich imprezach zachowywał się bardzo ładnie. Dzielnie jechał autobusem i samochodem. Na miejscu bardzo chciał bawić się z innymi psami, szaleć, ganiać za piłką, po prostu być psim dzieckiem. Ponadto jest świetnym towarzyszem biegacza - biega pięknie przy nodze! Polecamy Marcysia do adopcji, to bardzo uczuciowy piesek, który ogromnie pragnie być kochany. Jest dla nas niezwykle przykre, że nikt z odwiedzających Schronisko gości nie zwraca na niego uwagi. Tak, to prawda, Marcyś ma bure futerko, lekki przodozgryz i kilka kilo nadwagi. Ale pod burym futerkiem bije gorące psie serce! Kto to dostrzeże, zdobędzie najlepszego przyjaciela. Pod poniższym adresem znajduje się album, gdzie zamieszczamy więcej zdjęć Marcysia. Zapraszamy do oglądania :) https://goo.gl/photos/Gjzobhg7X6t8dv1Q9 Jeśli chcesz poznać kochanego Marcysia, zadzwoń do jego wolontariuszy: Beaty 606-331-925, Rafała 534-494-919, Moniki 667-473-808.albo Doroty 501-240-883. Skąd: Warszawa, z ul. Grodzieńska