VERON to piękny pies, który wyglądem przypomina trochę labradora. Na tym jednak jego związek z rasą się kończy. Jego imię, które brzmi jak nazwisko argentyńskiego napastnika, zobowiązuje. Veron jest aktywny i pełen niespożytej energii. Chyba nadal myśli, że jest szczeniakiem. Lubi skakać na ludzi i podgryzać smycz, a nawet ręce i nie rozumie, że takie zachowanie może sprawiać ból. Najprawdopodobniej jeszcze jako mała, słodka, czarna kluska trafił do domu, w którym ludzie nie pomyśleli, że Veron kiedyś urośnie, bawili się z nim drażniąc go i pozwalając, aby podgryzał ich swoimi małymi ostrymi igiełkami. Jakże często możemy zauważyć takie zabawy ze szczeniaczkami w swoim otoczeniu? Veron jednak w końcu urósł i osiągnął wagę ponad 30 kg. Ludzie zapewne przestali panować nad zachowaniem tak dużego psa, więc po prostu go wyrzucili i pozbyli się kłopotu. W ten sposób Veron jako wyrośnięte dziecko trafił do schroniska, a my podjęliśmy wysiłek, aby oduczyć go nieodpowiednich zachowań. Żmudnie to idzie, podobnie jak w przypadku ludzkiej trudnej młodzieży, której rodzice popełnili szereg błędów wychowawczych. Warto jednak zaznaczyć, że Veron nie wykazuje agresji w stosunku do ludzi, a jego uciążliwe zachowania są w pełni nieświadome. Widać, że świetnie się bawi skacząc i łapiąc człowieka za rękawy, a nieumiejętne próby zniechęcenia go do tego skutkują nasileniem się objawów. W dodatku nie jesteśmy w stanie zapewnić Veronowi spacerów połączonych z socjalizacją częściej niż dwa razy w tygodniu. Z doświadczenia wiemy, że w takich przypadkach tylko regularna praca umożliwia szybkie wyeliminowanie problemu. Adoptowany pies wycisza się już dzięki codziennym spacerom. Tymczasem w schronisku, zamknięty w klatce, usiłuje spożytkować swoją energię wykorzystując ku temu każdą nadarzającą się okazję. Szukamy dla Verona domu aktywnego, który zapewni mu regularne spacery, zabawy i szkolenie pozytywnymi metodami. Veron potrzebuje odpowiedzialnego, konsekwentnego opiekuna, który będzie potrafił wyznaczyć mu granice i wychować go tak, jak wychowuje się psie dziecko pokazując mu, co wolno, a czego nie. Pracujemy nad Veronem od kilku miesięcy i już teraz widzimy u niego bardzo duże postępy i zdolność do okazywania pokory, której nie miał na początku. Jest to jednak ogromnie inteligentny pies, który bezbłędnie potrafi wyczuć, z kim może pozwolić sobie na więcej, a z kim nie. Musi więc zaopiekować się nim osoba doświadczona, która miała w przeszłości psy i nie obawia się przejściowych niedogodności związanych z ich zachowaniem. Ze względu na nieokiełznany sposób bycia nie polecamy Verona do domu z małymi dziećmi, ponieważ samo jego skakanie może być przy dzieciach uciążliwe. W stosunku do innych psów Veron okazuje pozytywne zaciekawienie niezabarwione agresją. Brak mu na razie dobrych manier i jego szalone podskoki w stronę innych psów mogą zostać odczytane przez nie jako atak, dlatego na razie nie umożliwialiśmy Veronowi kontaktu ani tym bardziej zabaw z psimi kolegami. Niemniej jednak uważamy, że po odpowiednim zapoznaniu Veron mógłby zamieszkać w domu z innym psem, najlepiej dojrzalszym, od którego mógłby się nauczyć odpowiednich psich zachowań. Kontakt w sprawie adopcji Wolontariusze: Kamil 606 670 446, Wiola 605 264 143 Skąd: Warszawa, ul. Ciepielowska