Młodziutka koteczka, której wyjątkowo ciężko jest się pogodzić się z utratą domu. Rozpacz w czystej postaci – niestety tylko tak można opisać pierwsze godziny kotki w schronisku. Unikotka ma dopiero około roku i rzadkie dla jej płci – zupełnie rude umaszczenie. Stosownie do wieku jest energicznym stworzeniem, które jednak bardzo ceni sobie obecność człowieka – doskonale wie, jak nadstawiać główkę do głaskania, pozwala się brać także na ręce. Na inne koty reagowała z początkową rezerwą, ale wynikało to raczej z nieznajomości innych przedstawicieli tego samego gatunku niż z niechęci. W domu na pewno doceni towarzystwo drugiego kota, wspólne gonitwy i zabawy. Unikotka obecnie leczy koci katar, jej adopcja możliwa jest po konsultacji z lekarzem pod warunkiem kontynuacji leczenia.
Więcej informacji: wolontariuszka Kasia, tel. 606 499 566.
Uwaga: decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, z ul. Wolność