Gdy się mówi do Natki, zalotnie spogląda na opiekuna i przysłuchuje każdemu słowu, odrobinę marszcząc czoło. A robi to wyjątkowo urokliwie, nad oczkami robią się jej wtedy dwa łuki, cieniowane kolorami sierści, jakby unosiła pytająco brwi.. Na dodatek Natka to prawdziwa przylepa: pieszczotkom, głaskom i przytulankom mogłoby nie być końca J. Na smyczy chodzi ładnie, interesując się i zapoznając otoczeniem na spacerkach. Z reguły jest spokojna, czasem zdarza jej się szczekać na niektóre psy nieco zadziornie. Bardzo dobrze natomiast dogaduje się z kolegą z boksu, dlatego przy odpowiednim wprowadzeniu i zapoznaniu, może zamieszkać z innym psem. Sunia jest stosunkowo młoda, potrzebuje kochającego i zarazem konsekwentnego opiekuna, który odpowiednio pokieruje jej wychowaniem i nie pozwoli sobie wejść na głowę. W zamian zostanie najwierniejszym przyjacielem na dobre i złe, na każdą pogodę, nastrój i dzień roku.
Kontakt w sprawie adopcji wolontariuszka Kasia 883 132 010, Magda 692 448 612
Skąd: Warszawa, działki koło Cmentarza Bródnowskiego