„Pafnucy stracił dom w momencie, kiedy wszyscy: i ludzie i zwierzęta go bardzo potrzebują, czyli w wieku seniorskim, kiedy spokój i poczucie bezpieczeństwa jest najważniejsze, a organizm już nie jest taki silny i zaczynają się problemy zdrowotne." Tak pisaliśmy o Pafnucym w ubiegłym roku, niestety teraz jego historia zatoczyła koło i Pafnucy ponownie znalazł się w schronisku. W domu otoczony był troską i miłością. Niestety przez splot dramatycznych wydarzeń ponownie stracił dom. Kocurek jest w bardzo złym stanie psychicznym. Pilnie potrzebuje kochającego opiekuna, który przywróci mu poczucie bezpieczeństwa. Pafnucy nie ma wielu wymagań. Jest kotkiem, który potrzebuje ciepłego kącika do leżenia i bliskości człowieka. Bardzo lubi głaskanie, ale nie jest nachalnym pieszczochem. Za to jest gadułką i wydobywa z siebie dużo różnych dźwięków ;). Kocurek jest w dobrej formie fizycznej, ale jak długo to potrwa? Ile minie czasu zanim Pafnucy zrozumie, że znów nie ma dla kogo żyć i podda się na dobre? Niestety czas i sytuacja działają na niekorzyść Pafnucego, a dom dla niego jest na wagę...życia. Pafnucy jest poważnym i statecznym seniorem. Ma czarną puchatą i lekko przedłużoną sierść oraz kilka białych wąsów. Pafnucy potrzebuje odpowiedzialnego i spokojnego domu, najlepiej bez małych dzieci i młodych zwierząt. Więcej informacji Wolontariuszka Asia – 501 301 936. Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów. Skąd: Warszawa