Szyszka to już nie młoda ale nadal żwawa suczka. W schronisku jest od niedawna i jeszcze nie czuje się tu zbyt pewnie. Bezproblemowa do innych psów, niestety badania wykazały nowotwór na śledzionie, która została usunięta, czy to oznacza, że suczka spędzi swoje ostatnie miesiące, lata w schronisku? Suczka w pomieszczeniu zachowuje czystość, jest grzeczna, nie wyje, nie niszczy. Nie potrzebuje wiele. Poszukuję dla niej troskliwych opiekunów. Zapraszam do poznania suczki na wspólnym spacerze. Magda 609 266 951
Skąd: Warszawa, Kompasowa