Jak to możliwe, że taki mały i uroczy pies nadal czeka na dom? Franio to przykład psiaka, który od początku źle znosił pobyt w schronisku i mimo ogromnych postępów, jakie przez ten czas poczynił, prawdopodobnie w tak stresujących warunkach nigdy się w pełni nie otworzy. Bo Franek to pies wyjątkowy – delikatny, emocjonalny, lękliwy. Stresuje go hałas, zmiany. Nie lubi, kiedy ktoś nowy pojawia się w jego otoczeniu, za to kiedy już zaufa, to tak, jakby powierzał swoje życie w ręce tego jednego, wybranego człowieka. Dużo czasu zajęło przepracowanie lękowych zachowań Frania. Na początku psiak bronił swoich zasobów, nie pozwalał na zapinanie smyczy, a na spacery chodził tylko wokół pawilonów. Ale trafił na wolontariuszkę, która postanowiła zainwestować swój czas i serce, aby spokojnie, krok po kroku otworzyć Franka na świat i tym samym dać mu szansę na własny dom. Dzisiaj Franek potrafi się cieszyć na widok znanych twarzy, daje się ładnie wyprowadzać, nawet polubił dłuższe spacerki. Jest raczej typem jedynaka, ale czasami poznaje psiaki, których towarzystwo toleruje. Szukamy dla niego spokojnego, bardzo odpowiedzialnego domu, który nie zrazi się początkowymi niepowodzeniami i pokocha Franka takim, jakim jest. Ze świadomością, że kiedy już poczuje się pewnie, to odwdzięczy się całym sercem za taki wyjątkowy dom. Osoby zainteresowane poznaniem Franka na spacerze prosimy o kontakt z wolontariuszkami: Bereniką 502 612 835 i Dominiką 609 464 592. Skąd: Warszawa, Sm z ul Spedycyjnej