Żolka-maleńka, kudłata suczka, która trafiła do schroniska na początku stycznia. Może wystraszona uciekła przed petardami? Ale nie została odebrana, a stan jej sierści raczej nie świadczył o troskliwej opiece poprzedniego właściciela. Futerko było brudne, skundlone, pełne ostów i traw. Żolka jest pełna rezerwy w stosunku do nowych osób, ale bardzo potrzebuje domu i właściwej opieki. I właściciela, który pozwoli jej od nowa zaufać ludziom, który zajmie się jej zdrowiem i wyglądem. Aby znów zadbana i wesoła mogła biec raźnym krokiem na spacerki, które uwielbia.
Informacje Wanda 696 428 111
Skąd: Warszawa, Lewandów (Białołęka)