Bary jest rekordzistą nie tylko pod względem rozmiarów ( a te ma spore ) ale i szybkości, z jaką podbija kobiece serca ;) Wystarczył jeden z nim spacer, by każda z nas odwlekała chwilę rozstania z tym cudnym Miśkiem i przemknął nam przez myśl niecny plan ;-) A może jeszcze jeden pies ;-) Gdy Bary znajdzie swój dom, zaowocuje to pewnie rzędem jego fanek machających na pożegnanie z łezką w oku, ale póki co musimy mu ten dom znaleźć. Bary trafił do schroniska niedawno, z babeszjozą, milionem kleszczy i w stanie agonalnym. Nie wiadomo było czy przeżyje ( ale w szpitalu już zdążył rozkochać w sobie opiekunkę ;) Dziś już jego leczenie dobiega końca i wkrótce rozpocznie smutny żywot psa schroniskowego. Jaki jest Bary? To najstabilniejszy pies pod słońcem, psi Budda, hipis, olbrzym o gołębim sercu. Na spacerze na smyczy chodzi jak anioł, nie dość że przy nodze, to jeszcze całkiem do tej nogi przyklejony. Psy mijane obok? Żaden problem, zero reakcji. Nie jest psem energicznym, nie będzie potrzebował długich spacerów i biegania, on sobie chętnie podrepcze przyklejony do nogi opiekuna, a jeszcze chętniej przyjmie drapanie za uszkiem. Pieszczochem również jest niesamowitym, każde głaskanie powoduje na jego pyszczku prawdziwą euforię. Bary nie jest już młodziakiem, sądzimy, że ma co najmniej 8 lat, ze względu na rozmiary najlepszy byłby dla niego dom z ogrodem lub mieszkanie w bloku z windą. W warunkach schroniskowych jest wyjątkowo wręcz grzeczny i opanowany i my już zazdrościmy osobie, która adoptuje tego najpoczciwszego psa na świecie. Kontakt: wolontariuszki Anna 605 569 512 Ewa 609 491 910 opiekun Monika 505 168 481 Skąd: Warszawa, Annopol