Biało-bury, około roczny młodzieniec. Borkur jest niebywałym pieszczochem. Wywraca się do góry brzuszkiem, ociera i nadstawia do głasków, które wprost uwielbia. Chętnie się przytula, daje buziaki i piękne mruczy oraz ugniata. Jedynie nie akceptuje dotykania pyszczka. Człowiek, który tego nie uszanuje, zostanie srogo skarcony.
Być może Borkur ma jakiś ukryty problem z ząbkami, niewidoczny gołym okiem. Lub dotykanie pyszczka kojarzy mu się z czymś złym i nieprzyjemnym i w domu z czasem ta niechęć mu minie. Borkur oprócz tego, że jest nieziemskim pieszczochem, jest również typem gaduły :). Ponadto ma dużo energii. Nic dziwnego, przecież jest bardzo młody więc z chęcią będzie się bawił.
Więcej informacji: Wolontariuszka Kinga 504 445 806.
W schronisku przebywa też wiele innych kotów, które nie mają swoich ogłoszeń na stronie – na pewno znajdziesz tego idealnego dla siebie!
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.
Skąd: Warszawa, ul. Wilanowska