Totalnie nie radzi sobie w schronisku. Przerażony do granic możliwości, z nerwów - huk, szczekanie, tłum psów, nieznane osoby - podgryza swój ogon. Obecnie jest w miejscu, w którym jest troszkę ciszej ale nadal jest to schronisko. Proszę o dom dla niego. Cichy, spokojny, na smyczy chodzi ładnie, nieagresywny do innych psów, widać, że był psem domowym (zachowuje czystość w pomieszczeniu). Jest uroczym, młodym (ok. rocznym), niewielkim psem.
Kontakt: Magda: 609 266 951
Skąd: Warszawa, ul.Wisełki