Pezet nie miał szczęścia w swoim życiu. Pierwszy raz trafił do schroniska w 2011 roku jako młody, energiczny szaleniec z brakami wychowawczymi. Ciągnął na smyczy jak parowóz, a każdego napotkanego psa usiłował unicestwić za wszelką cenę. Szybko jednak okazało się, że jest to pies z niesamowitym potencjałem szkoleniowym. Na spacerach zapatrzony w człowieka, chętnie pracujący na smakołyki i zabawki. Dwa lata czekał na swoją szansę i w końcu ją dostał. Niestety kontakt z nowym właścicielem się urwał, a po kolejnych 2 latach Pezet został odłowiony przez eko patrol i tak wrócił do schroniska. Nikt go nie szukał, nikt nie tęsknił. Widocznie pies dla tego kogoś nic nie znaczył. Szukamy dla Pezeta nowego, najlepszego domu, bo na taki zasługuje. A jaki jest Pezet DZIŚ? Słaby i schorowany, ale z dużymi chęciami do życia! Wychodząc z boksu mocno się ekscytuje, nakręca i próbuje podgryzać. Wystarczy jednak tylko opuścić teren schroniska i przejść kilkadziesiąt metrów, a PEZET zmienia się w przytulaśnego, chociaż czasem mało delikatnego seniora. Po dojściu do najbliższej polany próbuje przebiec kilka metrów i pada. Najlepszy spacer jest wtedy, kiedy może wytarzać się w trawie i poprzytulać do człowieka, będąc przy tym porządnie wygłaskanym. Jego stosunek do innych zwierząt można opisać jako totalną ignorancję. Jako senior Pezet się wyciszył i teraz potrafi spokojnie przejść obok innego psa lub nawet spokojnie iść obok niego. Zdrowotnie PEZET bardzo podupadł. Ma problemy z kręgosłupem, stawami i skórą. W warunkach schroniskowych bardzo ciężko mu pomóc, dlatego nowy dom jest dla niego ostatnią deska ratunku!!!!! PEZET jest do adopcji wg procedury adopcyjnej schroniska dla bezdomnych zwierząt „Na Paluchu”, która m.in. wymaga minimum 3 spacerów przedadopcyjnych. OPIEKUN: Magda 513 932 996 Wolontariusz: Wojtek 606 201 235 Skąd: Warszawa, z ul Łodygowej