Frida to prawdziwy koci skarb w czarnym futerku z białym żabotem i „skarpetkami”. Kotkę oceniono na 10 lat i choć przed nią jeszcze przynajmniej drugie tyle, to o starsze koty w schronisku obawiamy się podwójnie – potrafią gorzej radzić sobie z niekomfortową i nową dla nich sytuacją. Frida nie jest niestety wyjątkiem. W klatce zwija się w niewielki kłębuszek, zamyka oczy – zupełnie jakby po ich otwarciu jej życie miało wrócić do dotychczasowej normy... Przekonana licznymi głaskami Frida się ożywia, pręży i nadstawia zachęcając do kontynuowania pieszczot :) Momenty okazywania jej zainteresowania są zdecydowanie jej ulubionymi – trudno jej ich odmówić, ma ujmujący charakter. Na tę chwilę kotka jest na diecie dla kotów z problemami nerkowymi i ze względu na wiek jej zdrówko może potrzebować dodatkowej uwagi. Frida nie ma już sokolego wzroku (w schronisku stwierdzono ograniczenie widzenia) co nie przeszkadza jej zupełnie w niczym, ale nie nadaje się na kotka wychodzącego. Zdrowotne przypadłości nie stanowią jednak problemu Fridy, to, czego naprawdę potrzebuje, to dom, kochający opiekun i ręce do głaskania. Kotka będzie dla kogoś wspaniałą przyjaciółką i z nawiązką odwdzięczy się za okazane jej serce. Więcej informacji: Wolontariuszka Kasia 606 499 566. W schronisku przebywa też wiele innych kotów, które nie mają swoich ogłoszeń na stronie – na pewno znajdziesz tego idealnego dla siebie! Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu zwierząt. Skąd: Warszawa, ul. Międzynarodowa