Do trzech razy sztuka? Oby, bo Kubuś nie miał dotąd szczęścia do ludzi. Pierwszy właściciel oddał psa, bo zmieniła mu się sytuacja życiowa, drugi zwyczajnie go porzucił - psiak wrócił do schroniska znaleziony przy ruchliwej ulicy zupełnie sam.
Kubuś bardzo lubi się przytulać do wolontariuszy, ładnie chodzi na smyczy i cieszy się każdym przejawem zainteresowania ze strony człowieka. To nieduży i bardzo pogodny piesek. Nad wszystko kocha gryźć piłeczki, jak już jakąś znajdzie to świat przestaje dla niego istnieć. Dogaduje się z innymi psami.
Kontakt w sprawie adopcji: Asia 737 147 800, Gosia, tel.: 606 314 314