Śliczna, smukła – może trochę zbyt smukła – ruda dziewczyna. Kloto trafiła do schroniska w bardzo smutnych okolicznościach, po śmierci dotychczasowego właściciela. Jak większość takich kotów, reaguje na schronisko źle – wielkim przestrachem. W jej oczach widoczne jest przerażenie, stara się uciec od ręki, jednak głaskana coraz bardziej rozluźnia się i odpręża. To... bardzo miła kotka i widać, że jeśli znajdzie się w przyjaznym domu, rozkwitnie po okresie początkowej adaptacji. Kloto chętnie zamieszka w jednym domu z Lachesis.
Kloto jest wysterylizowana, zaszczepiona i zachipowana. Więcej informacji: Wolontariuszki Kinga 504 445 806 i Asia 501 301 936.
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu zwierząt.