Jedne psy znoszą schronisko lepiej, inne gorzej. Do tej drugiej grupy należy Nitka. Jest u nas od 1,5 roku, i choć przez długi czas bardzo się bała, jakoś sobie radziła. Niestety, to „jakoś” to już przeszłość – nasza ukochana Nitka przestała już czekać, przestała mieć nadzieję, pomału się poddaje i z trwogą myślimy o nadchodzącej zimie i naszej wrażliwej, trzęsącej się jak osika Nitce w zimnym boksie. Nitka jest psem bardzo kruchym. Przeraża ją wszystko, czego nie zna. Troszkę czasu zajęło nam przekonanie jej do siebie, ale gdy już przełamiesz te lody – Nitka pokocha Cię na amen. Wobec wolontariuszy jest bardzo oddana, chodzi za nimi krok w krok, z uwielbieniem oddaje się głaskaniu, kocha być czesana. Na spacerach woli pobyć z człowiekiem, zamiast biegać po wybiegu. To naprawdę cudowna sunia, tyle że jej wyjątkowości nie widać przez kraty, ani nawet na pierwszym wspólnym spacerze. Gdyby ktoś dał jej szansę na poznanie się , zyskałby najbardziej oddanego przyjaciela pod słońcem. Szukamy dla niej osoby tak jak ona spokojnej, cierpliwej, która pomoże jej przekonać się, że świat to wcale nie jest takie straszne miejsce, i da jej możliwość eksploracji go krok po kroku. W warunkach schroniskowych nigdy nie podołamy jej załamaniu. Nitka ma ok. 9 lat, jest średniego wzrostu . Kontakt: opiekun Monika 505 168 481 wolontariuszki Ewa 609 491 910 Anna 605 569 512