Frawin jest przykładem na to, że nie należy wypuszczać na dwór kotów w obrożach. Frawin próbując wydostać się ze swojej przełożył przez nią przednią łapę i tak zostało na długi czas, w związku z czym pod obrożą zrobiła się duża rana. Na szczęście nie jest ona zakażona i się goi, a Frawin ma wspaniały humor i apetyt. To w ogóle przemiły kot, ciekawski, towarzyski. Obecnie wymaga pielęgnacji rany oraz ogólnego „odchuchania” zarówno jeśli chodzi o wagę, jak i czystość.
Frawin jest wykastrowany, zaszczepiony oraz zachipowany. Więcej informacji: Wolontariuszki Kinga 504 445 806 i Asia 501 301 936.
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu zwierząt.