Ten ok. dwuletni kocur z pozoru jest całkiem zwyczajnym burasem z białymi skarpetkami i żabotem, jednak przypuszczamy, że na którejś z gałązek drzewa genealogicznego siedział kot bengalski. Golmina wyróżnia wielkość (to kawał smukłego, ogromnego kociska), a także ucięte w połowie lewe ucho. Golminowi człowiek potrzebny jest obecnie do wypuszczenia z klatki, którą z całego serca pragnie opuścić, rwąc się do wyeksplorowania całego otoczenia. Prawdopodobnie będzie kotem wszędobylskim, wykazującym dużą aktywność.
Golmin jest wykastrowany, zaszczepiony i zachipowany. Więcej informacji: Wolontariuszki Kinga 504 445 806 i Asia 501 301 936.
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu zwierząt .