Bardzo przestraszona kotka, która w chwili obecnej wymaga socjalizacji. Jest przerażona miejscem, w którym się znalazła. Syczy na człowieka, warczy i robi wszystko, żeby go odstraszyć. Ale wystarczy poświęcić jej trochę czasu i okazuje się, że Mereżka lubi być głaskana pod bródką. Na razie tylko patyczkiem – ręki jeszcze się boi. Koteczka na pewno będzie potrzebowała trochę czasu, aby zaufać człowiekowi, dlatego jej opiekun powinien być cierpliwy i doświadczony w opiece nad kotami.
Mereżka jest wysterylizowana, zaszczepiona oraz zachipowana. Więcej informacji: Wolontariuszki Kinga 504 445 806 i Asia 501 301 936.
Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją koniecznie. weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu zwierząt.