Kolejna tragedia. Tragedia psa i Właścicieli dla których Żaba była członkiem rodziny.
10 lat (bo tyle ma właśnie sunia) mieszkała w domu, wśród kochających ją Właścicieli.
Pewnego dnia syn zmarł a starszą kobietę zabrano do domu opieki. Sunia została w domu sama, została przywieziona do nas, do schroniska na Paluchu (Warszawa).
Wszyscy wiemy że nawet najlepsze schronisko dla takiego psa to tragedia i ogromna trauma. Ona nie rozumie co się stało, dlaczego ci co ją kochali opuścili na zawsze.
Sunia jest zagubiona ale absolutnie nieagresywna. Cicha, spokojna, nieabsorbująca. Nie duża, waży ok. 15 kg. Nie wykazuje też agresji do innych psiaków.
Jeżeli możesz jej pomóc, więcej informacji udzielą: Magda 609 266 951, Agnieszka 604 28 28 39, lub Iwona 505 538 135